Zatrzymanie za posiadanie narkotyków? To nie koniec świata, jeśli działasz błyskawicznie.
Telefon dzwoni w środku nocy. Albo pukanie do drzwi o 6 rano. Stres, chaos, przeszukanie. W takich chwilach świat wali się na głowę. Znaleziono przy Tobie substancje, których nie powinieneś mieć. Co teraz? Panika to najgorszy doradca. Twoja przyszłość zależy od tego, co zrobisz w ciągu najbliższych minut i godzin. Jako adwokat, który od lat prowadzi najtrudniejsze sprawy karne, powiem Ci jedno: to jest bitwa, którą można wygrać. Ale musisz znać zasady gry i mieć u boku kogoś, kto walczy bezwzględnie o Twój interes.
Pierwszy ruch należy do Ciebie: Milcz i żądaj adwokata
Zatrzymanie to nie aresztowanie. To pierwsze, kluczowe 48 godzin, w których organy ścigania chcą zebrać dowody i zbudować przeciwko Tobie sprawę. To czas ogromnej presji psychicznej. Będą próbowali Cię przekonać do składania wyjaśnień, obiecywać łagodniejsze traktowanie. Nie daj się zwieść. Twoje pierwsze i jedyne słowa do funkcjonariuszy powinny brzmieć: „Nie składam żadnych wyjaśnień. Proszę o kontakt z moim adwokatem”. To Twój najważniejszy ruch i fundament całej obrony.
Zatrzymanie to środek przymusu, który ma na celu zapewnienie Twojego udziału w postępowaniu. Areszt tymczasowy to już decyzja sądu na wniosek prokuratora – o wiele poważniejszy krok. Naszym pierwszym celem jest niedopuszczenie do aresztu. Dlatego natychmiastowy kontakt ze mną jest kluczowy. Jestem dostępny 24/7, bo wiem, że takie sprawy nie czekają na poniedziałek.
Pole bitwy: Co Ci grozi i jak się bronimy?
Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii jest surowa. Art. 62 mówi jasno:
- Posiadanie narkotyków – kara do 3 lat pozbawienia wolności.
- Posiadanie znacznej ilości – kara od roku do 10 lat.
- Wypadek mniejszej wagi – grzywna, ograniczenie wolności lub pozbawienie wolności do roku.
Różnica między grzywną a 10 latami w więzieniu jest gigantyczna. I właśnie w tym przedziale toczy się walka. Moim zadaniem jest udowodnić, że Twoja sprawa to wypadek mniejszej wagi, a nawet doprowadzić do jej całkowitego umorzenia. Przez 18 lat byłem prokuratorem specjalizującym się w zwalczaniu zorganizowanej przestępczości. Znam tę taktykę od podszewki. Wiem, jak buduje się akt oskarżenia i – co ważniejsze – jak skutecznie podważać jego fundamenty.
Strategia na sukces: Od posiadania do umorzenia postępowania
Czy sprawę da się umorzyć? Tak. Art. 62a ustawy daje taką możliwość, jeśli ilość narkotyków była nieznaczna, przeznaczona na własny użytek, a orzeczenie kary byłoby niecelowe ze względu na niską szkodliwość społeczną czynu. To nasza druga linia obrony.
Jak to osiągnąć?
- Analiza materiału dowodowego – sprawdzam każdy detal zatrzymania. Czy było legalne? Czy nie naruszono Twoich praw? Każdy błąd funkcjonariuszy to nasz punkt zaczepienia.
- Walka o kwalifikację czynu – aktywnie działam, by prokurator zakwalifikował sprawę jako wypadek mniejszej wagi. Liczy się rodzaj i ilość substancji, Twoja dotychczasowa niekaralność i okoliczności zatrzymania.
- Negocjacje i argumentacja – przekonuję organy ścigania, że surowa kara nie ma sensu. Przedstawiam Cię nie jako przestępcę, ale człowieka, który popełnił błąd.
Nie możesz tego zrobić sam. W stresie, pod presją, bez znajomości procedur i taktyki procesowej jesteś na straconej pozycji. Potrzebujesz obrońcy, który myśli strategicznie, działa błyskawicznie i jest gotów na wszystko, by chronić Twoje interesy.
Nie czekaj – działaj. Twoja przyszłość jest w Twoich rękach
Sprawy narkotykowe to dynamiczne pole walki. Decyzje zapadają szybko, a pierwszy błąd może kosztować lata życia. Nie licz na szczęście. Postaw na doświadczenie, determinację i bezwzględną skuteczność. Moja wiedza zdobyta w prokuraturze to dziś Twoja najsilniejsza broń. Twoja sprawa staje się moją sprawą. Walczę o nią tak, jakby dotyczyła mnie osobiście – z pełnym zaangażowaniem i do samego końca.


